Bahamy: Tiamo Hotel
W 1392 roku, aby znaleźć krótką drogę do Indii, Krzysztof Kolumb odkrył niesamowity archipelag, którego skarbem są piękne plaże, wygodne zatoczki, spokojne turkusowe wody. Rdzenna ludność wysp to plemię Indian Arauac. W XVII wieku archipelag zaczął przyciągać piratów, Hiszpanów i Brytyjczyków. Władza tych ostatnich trwała na archipelagu 300 lat. Teraz ten archipelag jest odwiedzany przez ponad 5 milionów turystów rocznie.
W większym stopniu wszyscy są mieszkańcami Ameryki i Europy. Teraz te wyspy można porównać, być może, do raju. Ponieważ słowo „raj” odnosi się tutaj do wszystkiego: jak raj, archipelag jest „zagubiony” na Morzu Karaibskim, z dala od stałego lądu.
Jedna z wysp archipelagu, na której przyjeżdżają turyści to Andros wyspa - największa wyspa archipelagu, pełna tajemnic i zasobów naturalnych. Nurkowie żądni przygód mogą nurkować w 1800-metrowej depresji. W tym raju na lądzie i morzu znajduje się Tiamo: pierwszy całkowicie ekologiczny hotel na Karaibach, do którego można dotrzeć tylko drogą wodną.
Drzwi Tiamo, składające się z 11 bungalowy, w nieskazitelnym lesie deszczowym, są zawsze otwarte. Produkty do opalania, wędki, maska i płetwy to jedyny niezastąpiony sprzęt na Androsie. Bungalowy zbudowane są w tradycyjnym karaibskim stylu, kilka kroków od plaży. Konstrukcja domku została wykonana w taki sposób, aby nie szkodzić przyrodzie, więc z góry wydaje się, że domki są wlutowane w roślinność. Motywacją personelu hotelu jest dążenie do utrzymania tego miejsca w takim stanie, w jakim było przed pojawieniem się samego hotelu na wyspie. Jest to również podstawa metody budowlanej z minimalizacją ingerencji w przyrodę.
Wnętrze lokalu zaprojektowano tak, aby stworzyć poczucie życia w naturze. W tym 200-kilometrowym rezerwacie przyrody mieszka zaledwie 8 tys. osób. Od 1959 r. ochrona przyrody na Bahamach jest traktowana bardzo poważnie. Przepisy dotyczące połowów są surowe, a liniowce oceaniczne mają zakaz wchodzenia na wewnętrzne wody archipelagu w celu ochrony bariery koralowej - trzeciej pod względem długości na świecie. Wszystko w hotelu jest stworzone w taki sposób, aby jak najbardziej „odciąć” wczasowiczów od realnego świata: nie ma telewizji, internetu…
Goście właśnie robią sobie przerwę od życie codzienne. Andros to kraina niebieskich zagłębień, podwodnych grot, z którymi wiążą się przesądy i mity o istnieniu syren. Te groty, których głębokość dochodzi do 100 m, zostały zbadane przez zespół Jacques'a Cousteau w latach 70. ubiegłego wieku. Niektóre wyspy stały się znane światu dzięki nurkom, którzy chcą pływać z rekinami, inne zyskały podobną sławę dzięki delfinom.